Cześć,
Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Trochę, a nawet bardzo odpuściłam sobie blogowanie. Powodów było kilka i w sumie dalej się zastanawiam, jak to z tym pisaniem będzie.
W międzyczasie założyłam innego bloga, tego zablokowałam, więc trochę zawirowań było. Starałam się zniknąć z bloggera, jednak sentyment pozostaje do tego, co już tu stworzyłam i w pewien sposób zapuściłam korzenie - choć można uznać, że to zwyczajna strona, zwyczajny blog, dla mnie jednak jest on wyjątkowy. Fajnie jest mieć coś swojego w bezdennej otchłani internetu.
Do wszystkich osób, które zastanawiały się co u mnie, co się stało, że nie piszę, że nie ma bloga - bardzo was przepraszam za zniknięcie. Może było tu coś, co was inspirowało, ciekawiło, motywowało, a nagle to przepadło. Ale wiecie... czasem ciężko uwierzyć, że to, co się pisze może być dla kogoś inspirujące.
W każdym razie, jeśli kogoś jeszcze to interesuje, ten wpis zapowiada mały powrót do blogowania na tej stronie.
Znajdziecie mnie tutaj:
Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Trochę, a nawet bardzo odpuściłam sobie blogowanie. Powodów było kilka i w sumie dalej się zastanawiam, jak to z tym pisaniem będzie.
W międzyczasie założyłam innego bloga, tego zablokowałam, więc trochę zawirowań było. Starałam się zniknąć z bloggera, jednak sentyment pozostaje do tego, co już tu stworzyłam i w pewien sposób zapuściłam korzenie - choć można uznać, że to zwyczajna strona, zwyczajny blog, dla mnie jednak jest on wyjątkowy. Fajnie jest mieć coś swojego w bezdennej otchłani internetu.
Do wszystkich osób, które zastanawiały się co u mnie, co się stało, że nie piszę, że nie ma bloga - bardzo was przepraszam za zniknięcie. Może było tu coś, co was inspirowało, ciekawiło, motywowało, a nagle to przepadło. Ale wiecie... czasem ciężko uwierzyć, że to, co się pisze może być dla kogoś inspirujące.
W każdym razie, jeśli kogoś jeszcze to interesuje, ten wpis zapowiada mały powrót do blogowania na tej stronie.
Znajdziecie mnie tutaj:
Ciesze się, że wracasz! Szukałam Cię, gdzie się podziewałaś dziewczyno?
OdpowiedzUsuńZ dawnego "to nasz horyzont" na patimelife.blogspot.com
witamy spowrotem <3
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Witaj z powrotem ☺
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie było Cię baaardzo długo i zastanawiałam się co się z Tobą stało ☺
Pozdrawiam
Lili
Super, że wróciłaś! Każdy potrzebuje czasem chwili oddechu, by wszystko sobie przemyśleć i poukładać. Najważniejsze, że znów wracasz z nową energią. Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że wróciłaś ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za udany powrót ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam przerwy w blogowaniu- każda z nas ma ;) Fajnie że wróciłaś, czekam na kolejne posty i zostawiam obserwację :)
OdpowiedzUsuńhttp://ysiakova.blogspot.com
siema siema z powrotem:)
OdpowiedzUsuńSuper, że znowu jesteś :)
OdpowiedzUsuńSuper i w takim razie czekam na nowe posty <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/09/pozegnanie-lata-w-szarosci.html
Super, że wracasz! Życzę Ci wiele motywacji do blogowania <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
www.nataliasiejka.pl (klik)
Świetnie że wracasz! Czasem krótka przerwa też się przydaje :)
OdpowiedzUsuńhttp://redamancyy.blogspot.com/