Drogi Pamiętniczku,
Świat pędzi jak szalony, a ja znów nie nadążam. Na głowę zwala się mnóstwo obowiązków, którym stopniowo stawiam czoło, jednak wciąż nie wydaje mi się to wystarczające. Ciągle muszę pracować nad tym, kim jestem, by ewoluować i stać się taką mną, jaką chciałabym być.
Pojawia się wiele niewiadomych, jednak nareszcie, stopniowo, wyrzucam z głowy pragnienie tworzenia setek rozwiązań sytuacji, które nigdy nie miały miejsca i zapewne ten fakt się nie zmieni. Powolutku uwalniam mój umysł od tego, co sprawiało mu ból. Ale przygnębiające jest to, że gdy już pozwolę wyparować złym wspomnieniom, to w ich miejsce nadlatują nowe.
Jednak kieruję się nową dewizą. "Dostajemy tyle, ile jesteśmy w stanie unieść". I to nastraja mnie pozytywnie.
Wierzę, że każda przeciwność losu pojawiła się z jakiegoś powodu. Coś nie wychodzi? Zapewne jest to egzamin, który w jakiś sposób mnie sprawdza, testuje moje granice, sposób myślenia w podbramkowych sytuacjach, reakcje na niespodziewane.
I dzięki temu czasem nawet odczuwam radość, gdy coś nie poszło po mojej myśli. Każde niepowodzenie daje mi satysfakcję, bo wiem, że czynność ,którą zrobiłam źle mogę wykonać na kilkanaście innych sposobów, które bawią się ze mną w chowanego.
Po długim czasie, wydawać by się mogło, że po wieczności, udało mi się pojąć takie zjawisko. Jestem z siebie dumna i nie mam ochoty na dołowanie się, czy stresowanie tym, że coś idzie źle. Oby ten stan trwał jak najdłużej.
Choć chciałabym mieć więcej szczęścia. Już dawno mnie ono opuściło. Być może wykorzystałam cały zapas, który został mi przeznaczony? Przekroczyłam limit? A może jest go w moim życiu mniej, bo uwierzyłam w to, że jestem pechowcem?
Wciąż wiele spraw stoi pod znakiem zapytania. Zadaję pytania, które chyba mają sens, ale jeszcze nie znalazłam na nie odpowiedzi.
Wszystko w swoim czasie, jednak chciałabym zmądrzeć szybciej.
Co sądzicie o tym, by prywatne rozmyślania stały się nową serią?
M.
Znajdziesz mnie na:
Trzymam kciuki żeby szczęście powróciło 💜
OdpowiedzUsuńOj, chciałabym :3
UsuńJa bardzo chętnie poczytam o Twoich rozmyślaniach :)
OdpowiedzUsuńKochana ♥
UsuńJestem jak najbardziej za ;D Z chęcią będę czytać
OdpowiedzUsuńCieszę się! :D
UsuńBardzo lubię czytać Twoje rozmyślania :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie CocktailDress
♥♥♥
UsuńPoczytam w wolnej chwili! :)
OdpowiedzUsuń_____________
PorcelainDesire ♥
Ale masz sliczne rzesy <3 :-) czekam zatem...milo bedzie poczytac :-) buzka
OdpowiedzUsuńhttp://nataliazarzycka.blogspot.com/2017/06/zaful-sammydress.html
Prywatne przemyślenia :), bardzo miło się je czytało.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na serię, chętnie poczytam więcej :) ♥
Pozdrawiam
Mój blog
"Dostajemy tyle, ile jesteśmy w stanie unieść" - bardzo mądre słowa...
OdpowiedzUsuńja ostatnio byłam w takim samym stanie jak Ty i jak kilka innych osób. Wiesz dlaczego się tak stało? stało się tak, żebym zaczęła rozumiec, jak czują się inni .. :)
prowadź tę serie dalej! :))
♥
UsuńDokładnie. Czasem przeżywamy coś i jesteśmy źli, że nam się to przytrafiło, ale gdy przejdziemy już przez jakąś sytuację i ktoś mówi nam o podobnym wydarzeniu w jego życiu to potrafimy się utożsamić w większym stopniu, niż bez posiadania tego nowego doświadczenia ;).
Dzięki za motywację! :*
jasne przemyslenia sa jaknajbardziej mile widziane :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/06/moj-sposob-na-kabaretki.html
Chętnie poczytam Twoje rozmyślania, a fotki śliczne <3 :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :D. Od razu mi raźniej ;).
UsuńPięknie dziękuję ♥
Bardzo fajny pomysł z taką serią ^^ U mnie jest podobnie. Mam nadzieję, że kiedyś szczęście do nas powróci. Spodobało mi się jedno Twoje zdanie, które pozwolisz sobie zacytuję
OdpowiedzUsuń" Zadaję pytania, które chyba mają sens, ale jeszcze nie znalazłam na nie odpowiedzi." Też nie znalazłam jeszcze odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, ale mam nadzieję, że kiedyś je znajdziemy :) Chciałam Cię również poinformować, że wygrałaś wlepki + niespodziankę na moim blogu! W celu odebrania nagrody skontaktuj się ze mną poprzez fanpage! Pozdrawiam!
wy-stardoll.blogspot.com
Odnalezienie choćby jednej odpowiedzi jest bardzo satysfakcjonujące! :D Mam taką samą nadzieję, jak Ty ;)
UsuńJejku! Ale super :D. Czyżby wspomniane szczęście jednak o mnie nie zapomniało? :P
Również pozdrawiam ♥
Dokładnie. Również słyszałam nieraz twierdzenie, że dostajemy tyle ile jesteśmy w stanie unieść i podpisuję się pod tym :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post. Daje bardzo dużo do myślenia. I bardzo chętnie przeczytam resztę.
OdpowiedzUsuńhttp://krucz-kruczis.blogspot.com/
Taka seria na pewno będzie ciekawa! :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Bardzo mądrze napisane :) Życzę Ci dużo uśmiechu ! :) Pozdrawiam x
OdpowiedzUsuńhttp://alittlebitforbeauty.blogspot.com/
Coś innego a również interesującego:)
OdpowiedzUsuńsandziv.blogspot.com
Fajnie się czyta czyjeś przemyślenia... :)
OdpowiedzUsuńObserwuję!;*
Masz piękne oczy! Życzę Ci dużo, dużo szczęścia kochana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładnie piszesz,miło się czyta :) buziaki :)
OdpowiedzUsuńWow ! Jaka Ty jesteś piękna, taka naturalna :))
OdpowiedzUsuńNie gadaj głupot, szczęście nie ma żadnego limitu :D za jakiś czas znowu powróci, cierpliwości :*
rozmarzonaa.blogspot.com
Jejku, dzięki ;).
UsuńTo co piszesz jest, zdecydowanie, najpozytywniejszym spojrzeniem na tę sprawę ;). I postaram się tego trzymać :D. Dzięki za dawkę optymizmu ♥.
również kieruję się mottem "Dostajemy tyle, ile jesteśmy w stanie unieść", czasami bywa ciężko, ale wierzę że kiedyś przyjdą znowu te lepsze dni ;)
OdpowiedzUsuń♥! Wiadomo, że są cięższe chwile, gdy trudno uwierzyć w lepsze jutro, w sens pewnych zdarzeń, ale po ochłonięciu, wiele spraw widzimy w innym świetle :).
Usuńjakbym czytała tekst , który sama napisałam :)
OdpowiedzUsuńSandicious
W takim razie witaj, Siostro :DD.
UsuńTaak jestem za taką serią ! Ten wpis jest cudowny, bardzo fajnie się go czyta ♥
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :)
Dziękuuję! ♥
UsuńSeria bardzo mi się podoba :) Ja również wierzę w to, że jak coś złego się dzieje w moim życiu to oznacza, że stało się to po coś np. żeby mnie czegoś nauczyć.
OdpowiedzUsuńhttp://natalie-forever.blogspot.com/
Cieszę się :D!
UsuńI dobrze jest, gdy widzi się w czymś sens :)
Świetne napisane,swiat pedzi wciaz do przodu I czasem ciezko nam nadazyc:)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane :*
OdpowiedzUsuńhttp://www.stylishmegg.pl/2017/06/letnia-stylizacja.html
Such a beautiful post :)
OdpowiedzUsuńThank you for your wonderful comment on my earlier post :)
Maybe you’d like to check out my new post: Ethnic Fusion: Anuswara
Follow me on Google Plus
Love
Akanksha
Będzie dobrze,w końcu po każdej burzy wychodzi słońce :)
OdpowiedzUsuńvanillia96.blogspot.com
bardzo fany pomysł z taka serią!:*
OdpowiedzUsuńBuziaki,
www.twinslife.pl (klik)
Niceee :))
OdpowiedzUsuńNew post : http://nerinnahsblog.blogspot.ba/2017/06/high-red.html?m=1
Ciekawe podejście, ale życzę, żebyś już nie musiała go używać ;).
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com
Też czasem mnie dopada myśl, że wyczerpałąm już swój limit szczęście, czy "farta". Bardzo fajna seria by była :D
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK