Szczerze mówiąc to nie nadążam za życiem. Przesypiam je. Wydaje mi się, że stoję w miejscu, bo zbyt rzadko podejmuję odważne decyzje.
Unikam ryzyka. Za mało wierzę w siebie. Stresuję się z byle powodu.
Jednocześnie chcę być indywidualistką i ginąć w tłumie. Zgubić się, gdy idę dobrze znaną mi drogą. Rozweselać innych, nawet gdy moje serce jest pełne lęku i smutku.
Od zawsze jestem chodzącą sprzecznością - chciałabym czegoś, a jednocześnie bym tego nie chciała. Nie mam pojęcia jak to jest możliwe, ale wciąż istnieję.
Strach, który jest we mnie zakorzeniony od dawna wiernie trwa przy mym boku. Walczę z nieśmiałością, jednak ona wciąż powraca i blokuje moje ruchy. Czasem wydaje mi się, że ktoś już dawno przesądził o moim losie, ale nie chciałabym by tak było. Wolałabym wpływać na to, kim jestem.
Chyba marzę o rewolucji, ale od zawsze wyznaję zasadę ewolucji - małymi kroczkami do przodu. Nie wiem czego tak naprawdę chcę, a chciałabym już obrać jakiś kierunek.
Wiedzieć, jaki zawód jest mi pisany.
Gdzie zamieszkam.
Co powinno być moim priorytetem.
Chcę jak najrzadziej używać słów "chyba", "może", "nie wiem".
Wewnętrzne potrzeby i pragnienia mieszają się ze schematami, które tworzy współczesny świat i dlatego często czuję, że mnie tu nie ma. A gdy już się pojawiam to nieodpowiednia. A chcę pasować, choć z drugiej strony nie chcę myśleć o tym, do jakiej szuflady inni wrzucili moją osobę.
Wciąż rozmyślam, a im więcej czasu poświęcam na hipotezy, tym bardziej niczego nie wiem. Gdy zbliżam się do rozwiązania zagadki, jednocześnie oddalam się od pewnego meritum.
I już nie wiem, czy to życie jest pokręcone, czy ja. To życie mną kręci, czy ja kręcę życiem?
Dlaczego nic nie jest proste, nawet gdy się takie wydaje?
Choć żyję już osiemnaście lat to wciąż nie znam siebie. Odkrywam się po kawałku, ale czy kiedykolwiek będę w stanie poznać kim jestem, czego pragną i oczekuję w stu procentach?
Kiedy zacznę wierzyć sobie, wierzyć w siebie?
Czy zakończę kiedyś etap pytań bez odpowiedzi?
To, jaka chciałabym być jest tylko marzeniem. Wszystko przez to, że sama siebie zaszufladkowałam. Uwierzyłam w to, że to otoczenie wie, jaka jestem. Ale jeśli ja siebie nie znam to inni tym bardziej. Nikt nigdy nie pojmie co czuję w danej chwili i dlaczego, bo sama tego nie rozumiem.
Cieszę się, że to już koniec roku... Data jest czymś tylko umownym, ale nie potrafię znaleźć bielszej kartki niż nowe 365 dni. Chcę napisać kolejny rozdział, który wyróżniałby się na tle pozostałych dynamicznością akcji. Mam nadzieję, że to etap, w którym przestanę tylko marzyć, ale urzeczywistnię wszystko, co do tej pory wydawało mi się zbyt odległe, nierealne.
Życzę tego również Wam ♥. Szczęśliwego Nowego Roku, Kochani!
Unikam ryzyka. Za mało wierzę w siebie. Stresuję się z byle powodu.
Jednocześnie chcę być indywidualistką i ginąć w tłumie. Zgubić się, gdy idę dobrze znaną mi drogą. Rozweselać innych, nawet gdy moje serce jest pełne lęku i smutku.
Od zawsze jestem chodzącą sprzecznością - chciałabym czegoś, a jednocześnie bym tego nie chciała. Nie mam pojęcia jak to jest możliwe, ale wciąż istnieję.
Strach, który jest we mnie zakorzeniony od dawna wiernie trwa przy mym boku. Walczę z nieśmiałością, jednak ona wciąż powraca i blokuje moje ruchy. Czasem wydaje mi się, że ktoś już dawno przesądził o moim losie, ale nie chciałabym by tak było. Wolałabym wpływać na to, kim jestem.
Chyba marzę o rewolucji, ale od zawsze wyznaję zasadę ewolucji - małymi kroczkami do przodu. Nie wiem czego tak naprawdę chcę, a chciałabym już obrać jakiś kierunek.
Wiedzieć, jaki zawód jest mi pisany.
Gdzie zamieszkam.
Co powinno być moim priorytetem.
Chcę jak najrzadziej używać słów "chyba", "może", "nie wiem".
Wewnętrzne potrzeby i pragnienia mieszają się ze schematami, które tworzy współczesny świat i dlatego często czuję, że mnie tu nie ma. A gdy już się pojawiam to nieodpowiednia. A chcę pasować, choć z drugiej strony nie chcę myśleć o tym, do jakiej szuflady inni wrzucili moją osobę.
Wciąż rozmyślam, a im więcej czasu poświęcam na hipotezy, tym bardziej niczego nie wiem. Gdy zbliżam się do rozwiązania zagadki, jednocześnie oddalam się od pewnego meritum.
I już nie wiem, czy to życie jest pokręcone, czy ja. To życie mną kręci, czy ja kręcę życiem?
Dlaczego nic nie jest proste, nawet gdy się takie wydaje?
Choć żyję już osiemnaście lat to wciąż nie znam siebie. Odkrywam się po kawałku, ale czy kiedykolwiek będę w stanie poznać kim jestem, czego pragną i oczekuję w stu procentach?
Kiedy zacznę wierzyć sobie, wierzyć w siebie?
Czy zakończę kiedyś etap pytań bez odpowiedzi?
To, jaka chciałabym być jest tylko marzeniem. Wszystko przez to, że sama siebie zaszufladkowałam. Uwierzyłam w to, że to otoczenie wie, jaka jestem. Ale jeśli ja siebie nie znam to inni tym bardziej. Nikt nigdy nie pojmie co czuję w danej chwili i dlaczego, bo sama tego nie rozumiem.
Cieszę się, że to już koniec roku... Data jest czymś tylko umownym, ale nie potrafię znaleźć bielszej kartki niż nowe 365 dni. Chcę napisać kolejny rozdział, który wyróżniałby się na tle pozostałych dynamicznością akcji. Mam nadzieję, że to etap, w którym przestanę tylko marzyć, ale urzeczywistnię wszystko, co do tej pory wydawało mi się zbyt odległe, nierealne.
Życzę tego również Wam ♥. Szczęśliwego Nowego Roku, Kochani!
Mam podobnie jak Ty :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko opisałaś. Chyba w każdym jest odrobinę sprzeczności. :) Szczęśliwego Nowego Roku :*
OdpowiedzUsuńTylko, że czasem tych sprzeczności jest tak wiele, że ciężko znaleźć odpowiednie wyjście z sytuacji - widząc plusy i minusy we wszystkim, nie mogąc znaleźć mniejszego zła... czasem rezygnuje się w zupełności ze wszystkiego. Podejmowanie decyzji, i to odpowiednich, to taka trudna kwestia :/
Usuń♥
Boże jaki piękny post! Tak bardzo niektóre rzeczy są idealne do mnie, że aż się dziwiłam, że czytam to na twoim blogu a nie jest to w mojej głowie, bo jakby zawsze powinno tam być. Naprawdę cudowny post, uwielbiam przy takich wpisach spędzać czas! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
SZELEST STRON
Każdy z nas ma trochę sprzeczności :D
OdpowiedzUsuńWspaniały post! Mogę się z nim utożsamić i to jest świetne!
OdpowiedzUsuńhttp://shizuko-ai.blogspot.com/
z czasem wszystko się wyjaśni :) odwagi i spokoju...
OdpowiedzUsuńtez tak myślę;)
UsuńSuper,że o tym napisałaś,dziękuje :) mam tak samo niestety :/
OdpowiedzUsuńW sumie masz racje ale nie dla kazdego jest to ulga :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2016/12/happy-new-year.html
Mniej myślenia, też nw kim chce być XD. Napisałaś kiedyś taki super motywujący post, mam nadzieję, że ta energia wróci ;).
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com/
Przez to, że często dodawałam pozytywne i motywujące wpisy, gdy mam gorsze samopoczucie i chcę o tym napisać to... blokuję się przed dodaniem nowej notki, żeby nie zaburzyć tej harmonii postów. Ale z drugiej strony, też jestem człowiekiem i to chyba naturalne, gdy czasem zdecyduję się wrzucić coś, co pokazuje moją osobowość z innej strony :)
UsuńDzięki, że jesteś ze mną tak długo! ♥♥♥
Nie moglam oderwać się od czytania, aż w koncu przeczytalam 2 razy.
OdpowiedzUsuńPięknie napisane :*
Cudownego Nowego!
ja wychodzę z założenia nie można stać w miejscu tylko trzeba iść do przodu. nie zawsze to jest łatwe ale jak już zrobisz pierwszy krok to potem samo idzie;)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię twojego bloga ... Jest świetny .
OdpowiedzUsuńFajny post , pięknie napisane
udanego Sylwka
http://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Ja, pomimo wątpliwości staram się być najlepszą wersją siebie. Życzę Ci, że 2017 był Twoim rokiem. ♥
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać w linki w moim najnowszym poście? :)
zone-of-smile.blogspot.com
Życzę Ci wesołego nowego roku i tego by rok 2017 zapisał się pozytywnie na pustych kartkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
http://pasjealifasion.blogspot.com
Przepięknie piszesz *_* Również obserwuję <3
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za pisanie tego nowego rozdziału :D
Pozdrawiam cieplutko i szczęśliwego nowego roku!
http://lucy--chan.blogspot.com/
Bardzo mi się spodobał wpis ;) szybko się go czyta ;) wydaje Nam się to życie proste a zarazem takie trudne.Życie jest jednym wielkim paradoksem...Powiem Ci że moje działania też są dziwne, chcę w jednej chwili coś zrobić, być w końcu tym kim chciałabym być a z drugiej strony to siedzenie jest takie pewne, chodź czasami już naprawdę ma sie go dość.Bardzo spodobał mi się wpis dlatego obserwuję.
OdpowiedzUsuńMój blog
Troszkę spóźnione, ale....
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Mój blog ♥
Też cieszę się z zakończenia roku, mówi się że każdy dzień jest dobry na zmiany... ale ujęłaś to perfekcyjnie- nowy rok, nowa kartka którą można dowolnie zapisać. Szczerze mój 2016 był średnio udany, ani zły ani rewelacyjny tak pomiędzy. Chciałabym aby ten był wyjątkowy, miejmy nadzieję że taki będzie. Wszystkiego dobrego kochana! Życzę ci samych sukcesów jesteś cudowna taka jaka jesteś!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Dla cb ulga a dla mnie to moment spowiedzi, co tak na prawdę zrobiłam przez ten rok ;p
OdpowiedzUsuńWiele osób mówi, że nowy rok - nowy rozdział. Nigdy tak na to nie patrzyłam. Ale zrozumiałam, że rzeczywiście tak jest. Ale to w sumie dobrze, bo każdy z Nas może coś nowego, coś lepszego wprowadzić do naszego życia. A o to chyba chodzi, żebyśmy wciąż stawali się lepszymi ludźmi i sprawiali, aby nasze życie było piękniejsze.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w tym roku będzie wszystko tak jak Ty chcesz:) Spełnienia wszystkich marzeń!
Pozdrawiam,
http://my-little-world-olimpia.blogspot.com/
Dear, very beautiful post... HAPPY NEW YEAR!
OdpowiedzUsuńDo you want to follow for each other? If you want to tell me on my blog.
www.jovanica92.blogspot.rs
Każdy ma kiedyś ochotę na przełom i rewolucje. Tylko rzadko komu na to odwagi, ponieważ możemy zamknąć coś za sobą czego nie chcemy. Happy New year i odwagi :D
OdpowiedzUsuńtonaszhoryzont.blogspot.com
Ech też walczę z nieśmiałością i nie jest to nic łatwego.. ;/
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w tym roku siebie bardzo dobrze poznasz i pokonasz nieśmiałość. Wszystko jest możliwe.. trzeba wierzyć i do tego dążyć :)
Mój blog - Klik
Do siego roku kochana! ;) ja sama jestem bardzo nieśmiała pomimo że nie jestem już nastolatką ;p
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym postem :) przypominasz mi mnie kiedy miałam 18 lat :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńGingerheadlife.blogspot.com
Nawet nie wiesz jak ja często łapię się na tym, że w jednym momencie to co robię obecnie i moje życie wydaje mi się doskonałe i czuję się spełniona, a następnego dnia chcę spakować walizki i uciec z potrzebą zmiany. Często nie mogę zrobić czegoś co bym chciała, albo wydaje mi się to zbyt trudne lub czasochłonne i znajduje jakiś zamiennik. Ale po pewnym czasie zamiennik okazuje się nie być do końca tym czym chciałam i znowu chcę zrealizować pierwotny plan.
OdpowiedzUsuńhttp://myplacetoreturnto.blogspot.com
A good New Year.
OdpowiedzUsuńI'm following you, if you like, follow my blog too.
Kisses
http://virginiaferreira91.blogspot.pt/
Pięknie napisane. "bielszej kartki niż 365 dni"... Wykorzystać jak najlepiej tę przestrzeń. Bezcenne :)
OdpowiedzUsuńMega mi się podoba ten post. Świetne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńBardzo ładny design bloga, lubię taki styl <3
Czekam na kolejny wpis.
Zapraszam na konkurs do wygrania Kosmetyki od Kylie Jenner
Mój blog - klik ♥
Unikam ryzyka. Za mało wierzę w siebie. Stresuję się z byle powodu. - jakbym widziałam opis siebie w 3 krótkich zdaniach :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane :)
OdpowiedzUsuńcarolineworld123.blogspot.com
i jak się miewasz?:)
OdpowiedzUsuńAh te sprzeczności ... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://www.simplethingsbyjok.com/
Super blog! Zdecydowanie zostanę na dłużej! Obserwuję :))
OdpowiedzUsuńhttp://beciaem.blogspot.com/
Doskonale Cię rozumiem... Z jednej strony jestem nieśmiała i nie chcę by obcy ludzie zwracali na mnie uwagi, a z jednej strony chciałabym się wyróżniać. Też chcę rozpocząć w 2017 nowy rozdział. Trzymaj się! :) Obserwuję.
OdpowiedzUsuńhttp://hamster-and-life.blogspot.com/
Komentarz, który bym tu napisała, byłby zdecydowanie za długi i zbyt, mam wrażenie prywatny, dlatego zdecydowałam się wysłać Ci meila. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
Ja takze jestem bardzo sprzeczna sama w sobie oraz nigdy nie jestem pewna niczego na sto procent i czego chce. Czuje sie indywidualistką ale takze chce i lubie byc z innymi ludzmi. Jestem cicha i za spokojna gdy inni w tym czasie sie bawią i szaleją ale nie zaluje bo jestem soba i nie musze nikogo udawac. Robie zawsze to na co mam ochote :) zeszły rok byl dla mnie bardzo udany bo bardziej otworzyłam sie na ludzi i 'zaszalalam' i spełniłam wiele marzen. Buziaki
OdpowiedzUsuńhttp://caiawichowska.blogspot.com/
Najważniejsze, że zdajesz sobie sama z tego sprawę :)
OdpowiedzUsuńpamiętaj, grunt to pozytywne nastawienie- w koncu kto nie ryzykuje, nie pije szampana :D
powodzenia, trzymam kciuki :*
Początek twojego posta i ta przeciwność w tobie - też to mam. Czasem się czuję jakby we mnie siedziało kilka osób haha. Totalnie cię rozumiem. Ja jednak jeśli chodzi o decyzje to strasznie nie lubię nad nimi rozmyślać więc szybko mówię tak bądź nie. Czasem tego żałuję niestety... Mam nadzieję, że w tym roku uda ci się poznać samą siebie do końca :)
OdpowiedzUsuńZapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com
AAA you look amazing! Do you want to support each others blog by following each other? Please let me know so I can follow you right back:)
OdpowiedzUsuńxoxo
www.theclosetelf.com
Interesting post :)
OdpowiedzUsuńmissymj.blogspot.rs
Powodzenia w Nowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńNa moim blogu trwa konkurs, zapraszam do udziału :) melodylaniella.blogspot.com
Fajny post. Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńhttp://fearlessgirldiary.blogspot.com
Great post dear! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lifella2.blogspot.com/ i'm following your blog, please follow back♥
Życzę Ci aby ten rok 2017 był jeszcze lepszy i żebyś robiła to co kochasz! :) iobiektywwsercu.blogspot.com ^^
OdpowiedzUsuńLubię twój sposób pisania! Czekam na nowe posty! Co słuchać u Ciebie? <3
OdpowiedzUsuńhttps://lone-gunmens.blogspot.com
Też mam czasem takie chwile zawahania, od jednych skrajnych myśli do drugich. Też walczę o większą śmiałość w życiu i w moim przypadku bardzo pomocne było znalezienie prawdziwiej pasji, no i czas. Bo wyzbycie się nieśmiałości to nie taki prosty, szybki proces, ale jednak możliwy. Wyzbycie się "nie wiem", byłoby dobrym postanowieniem noworocznym i dla mnie, bo moje niezdecydowanie czasem mnie powala xD Powodzenia w nowym roku! :)
OdpowiedzUsuńmalinowynotes.blogspot.com
I love your hair🙂
OdpowiedzUsuńTeż muszę przestać notorycznie używać słów "chyba" , "może" i "nie wiem" :) Mam nadzieje, że 2017 rok będzie dla Ciebie dużo lepszy od poprzedniego :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie! UNREALIZABLE
mnie koniec roku i ten nowy poczatek strasznie zmienil - od podejmowania zlych decyzji oczywiscie!
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Ja lubię początek roku, bo mimo,że to tylko umowna data, to czuję, że jest możliwość zmiany i rozpoczęcia czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńNsstolatką już dawno nie jestem, mam prawie 15 lat więcej od Ciebie, a nadal mam takie życiowe pytania....
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
www.evelinebison.pl
Ja też uwielbiam początek nowego roku :) Ma w sobie coś optymistycznego i motywującego :)
OdpowiedzUsuńpaulan-official-blog.blogspot.com
Dobrego nowego roku!
OdpowiedzUsuńObyś odnalazła siebie i rozwiała sprzeczności :D
Cudowny post, świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://poszukiwacze-okazji.blogspot.com/
Powodzenia w kształtowaniu swojej przyszłości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lublins.blogspot.com
very nice outfit :)
OdpowiedzUsuńdo you want to follow each other on gfc? if yes, let me know on my blog and i will follow you back. :)
Cześć lubię czytać twojego bloga. Ostatnio też założyłam swój własny blog, ale nadal szukam czytelników. Gorąco zapraszam www.takiitamblog.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNa pewno wszystko będzie dobrze :) Trzymaj się i nie poddawaj się. Z nieśmiałością da się wygrać (choć mnie się jeszcze nie udało :P).
OdpowiedzUsuńTeż nie mam wymarzonego zawodu i większych planów na siebie, ale wierzę, że wszystko przyjdzie z czasem. Teraz po prostu rób najlepiej to, co do Ciebie należy!
~Wer
Najważniejsze, żeby z uporem dążyć do celu. Jeśli się poddasz, to zniweczysz wszystko, co do tej pory w życiu osiągnęłaś. Także przysłowiowe cycki w górę i przed siebie :)
OdpowiedzUsuńTrzeba iść przez życie z podniesioną głową i pozytywnym nastawieniem, wtedy wszystko się na pewno uda :) Uwierz w siebie i idź naprzód, a wszystko dobrze się ułoży. Życzę powodzenia i dużo szczęścia w życiu.
OdpowiedzUsuńPewne japońskie powiedzenie mówi: "Człowiek ma 3 oblicza: jedno dla wszystkich dookoła, drugie dla najbliższych i trzecie, które tylko on sam zna". Życzę Ci tego, żebyś poznała swoje trzecie oblicze i potrafiła ukazać je światu, wtedy na pewno wszystko pójdzie tak jak należy i nie będziesz miała żadnych wątpliwości odnośnie tego kim jesteś i co chcesz robić :)
OdpowiedzUsuńniceeee <3
OdpowiedzUsuńkiss
http://nerinnahsblog.blogspot.ba/
xoxo