Nie ma nic piękniejszego od marzeń

Każdy z nas pragnie przeżyć życie tak, by pod jego koniec nie żałować ani sekundy.

Każdy chciałby osiągać to, co sobie postanowi.

Każdy liczy, że zostanie zapamiętany, jako osoba wyróżniająca się z szeregu.

Jednak nie każdy wierzy, że to, o czym marzy, może się spełnić. Też należysz do tego grona? To powinieneś wiedzieć, że tylko przez swoje wątpliwości jeszcze nie dotarłeś tam, gdzie chciałbyś być.

Myślisz, że obrazy, które tworzysz w swojej głowie są nierealne? Sądzisz, że masz zbyt wygórowane marzenia i dlatego nie masz szansy na ich spełnienie? Właśnie dlatego dzień w dzień powtarzasz schemat, który stał się dla ciebie szary i przewidywalny, prawda?

Czyli mścisz się sam na sobie. Jesteś własnym katem. W taki sposób sprawiasz, że znika twoja chęć do życia. Zabraniasz sobie rozwinąć skrzydła i polecieć tam, gdzie chciałbyś. Dobrze Ci z tym?

Nie ma żadnych granic. Sam je sobie wymyślasz. Istnieją tylko i wyłącznie w twojej głowie - blokują cię przed podjęciem decyzji, która wywróciłaby twoje życie do góry nogami.

Martwisz się, że daleki krok potoczyłby twoją historię w złą stronę?
A zastanów się, gdzie zaprowadzi cię ciągłe stanie w miejscu. Wiesz już?

Właśnie, donikąd.

Nie odwiedzisz egzotycznych wysp.

Nie nauczysz się koreańskiego.

Nie założysz własnego zespołu.

Nie będziesz pomagać ludziom, którzy najbardziej tego potrzebują.
Nie zapiszesz się do szkoły aktorskiej.

Nie robiąc zupełnie nic wciąż będziesz stać w tym miejscu, w którym jesteś - dziś, jutro, za kilka miesięcy, za pare lat... Poczujesz się w nim bezpiecznie, jak w domu, ale... z drugiej strony ciągłe ślęczenie na tym samym polu sprawi, że zapomnisz, gdzie chciałeś się poruszyć.
Odechce Ci się zmian, co odbije się na twojej psychice. Zapomnisz o swoich planach. Zapomnisz o tym, kim jesteś. Zapomnisz, jak się żyje i dlaczego trzeba podejmować ryzyko.

Chcesz do tego dopuścić? Chcesz wciąż przebywać na jednym poziomie czy wolisz nieustannie piąć się w górę? 

Nie bój się śnić. Nie bój się marzyć. Zawsze bądź sobą i czerp inspiracje od ludzi, którzy sprawiają, że chcesz się rozwijać. Odsuwaj się od tych, którzy podcinają Ci skrzydła - nie są warci twojego cennego czasu. Może z upływem lat niepostrzeżenie pomożesz tym, którzy są twoimi wrogami i Ci zazdroszczą  - dzięki tobie zauważą, że warto robić wszystko, co sprawia, że łapiemy wiatr w żagle. 

Bądź taki, jak osoby, które najbardziej podziwiasz - zdeterminowany, pogodny, motywujący innych.
Nie bądź samolubny. Bądź nauczycielem - przewodnikiem, który nakieruje innych. Mentorem, którego sam chciałbyś mieć.

Nieustannie będą pojawiać się przeszkody, by zablokować twój kolejny ruch. Jednak nie pozwól, by życie powiedziało ci "szach-mat". Nie daj się zniszczyć - próbuj, przegrywaj, ucz się na błędach i wstawaj z podniesioną głową.

Nie wstydź się siebie i swoich pragnień. Co z tego, że ktoś może cię wyśmiać? Serio, chcesz przez całe życie chodzić z podkulonym ogonem, bo wydaje ci się, że wszystkim zależy tylko na tym, byś nie wzleciał na wyżyny swoich możliwości? Pomyśl, jak osądzisz się za 10 lat - będziesz zadowolony ze swojej postawy? Z tego, że powstrzymała cię opinia osoby, której twarzy już nawet nie pamiętasz?

Żyj tak, byś nie wstydził się siebie. Tak, byś żałował jedynie tego, że poszedłeś złą drogą, a nie tego, że nie wybrałeś żadnej.

Próbuj nowych rzeczy, a później z nich rezygnuj. Dzięki temu dowiesz się, co jest twoim życiowym powołaniem.

Śmiej się z siebie - ze swoich potknięć, głupich min, lenistwa. Czasem nawet popłacz z własnego powodu, byle nie za często.

Gdy już ci ulży, znów podnieś głowę, uśmiechnij się i pomyśl o tym, kim chcesz być. O tym, że masz ograniczony czas, bo nie będziesz żyć wiecznie, więc dlatego "tu i teraz" to najlepsze miejsce oraz najlepsza pora na zrobienie wszystkiego, czego chcesz.

Zepnij pośladki, odgarnij włosy z czoła, wyprostuj zgarbione plecy i ruszaj tam, gdzie ponoszą cię najskrytsze pragnienia! Osiągnij to, czego nie zdobył nikt inny. Walcz do końca.

Spraw, by Kraina Marzeń była realnym miejscem - Twoim miejscem ♥.