Puder transparentny - recenzja

No cześć ;)
Już niedługo upragnione wakacje *.*. Macie jakieś plany? Ja kompletnie żadnych, ale mam nadzieję, że będzie kilka fajnych wypadów. I oczywiście, że w końcu się opalę, bo zawsze mam z tym problem :P.
Ponieważ od przyszłego roku szkolnego będę w innej szkole to u mnie małe zamieszanie ze składaniem papierów do liceum. Zdecydowałam się na profil językowy i mam nadzieję, że podołam ;).

Niestety cyfrówka popsuła mi się całkowicie :/. Już od jakiegoś czasu były z nią problemy, bo czasem rozświetlała lub rozmazywała, ale teraz jest już kompletnie do niczego. Więc zdjęcia jakie będą pojawiały się od tej pory na blogu to wyłącznie zrobione wcześniej, bo nowy aparat zbyt szybko się nie pojawi.

A dziś mam dla Was recenzję transparentnego pudru sypkiego firmy FM Make up.
Kupiłam go z ciekawości, bo nie używam pudrów, by ukryć niedoskonałości, raczej stawiam na podkład lub krem CC. Po prostu chciałam wypróbować sypką formułę.
Zgrabny, zaokrąglony pojemniczek mieści 5 g produktu. Puder jest przeznaczony do stosowania głównie na strefę T, czyli czoło, nos i brodę, bo jest stworzony na bazie minerałów, które regulują wydzielanie sebum, a gromadzi się go najwięcej właśnie w tych okolicach.
Zręcznie posługując się pędzlem do pudru możemy również optycznie zwęzić bądź zmniejszyć nos ^^.

Dzięki widocznej na zdjęciu, specjalnej powłoce nie nabierze się na pędzel nadmiernej ilości kosmetyku. Dziurki były zabezpieczone specjalną folią, by w czasie transportu, puder się nie wysypał, jednak ja już jej nie mam :P. Ma wielorakie zastosowanie. Gwarantuje trwałe wykończenie makijażu. Nakładając go pod oczy mamy pewność, że cienie do powiek nie będą się osypywać. Opóźnia proces starzenia się skóry, chroniąc ją przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.

A tak prezentuje się bez dziurkowanej pokrywki^^. 
Puder jest zbudowany z mikrokryształków. Na szczęście, nie sprawia, że są widoczne miliony świecących cząsteczek, jakby ktoś nas obsypał brokatem. Te mikrokryształki nie rzucają się w oczy, właśnie dlatego, że są mikro ;-).
Moim zdaniem na lato jest świetny, bo można go stosować zamiast bibułek matujących i na pewno starczy na dłużej. Mam go od kilku tygodni(7-8) i wciąż jest go bardzo dużo. Jest też hipoalergiczny, delikatnie pachnie białą herbatą, więc na pewno nie podrażni. I nadaje się do każdego rodzaju skóry. Można go kupić za 20-23 zł.

podsumowując: PRODUKT WIELOZADANIOWY !
------------------------------------------------------------------------------------
Co myślicie o tym pudrze?
A jak wyglądają Wasze średnie? Jesteście zadowoleni?
Ja mam 5,27 i jestem baardzo happy, bo się nie spodziewałam^^.

Do następnego wpisu, Kochani ♥♥♥

Komentarze

  1. Ja nie mam żadnych planów na wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje plany na wakacje stoją pod pytajnikiem :) Myślę, że i mi i tobie wakacje miną mile :) Na temat pudru się nie wypowiadam bo ich nie używam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :*
      Oby te wakacje były jak najbardziej idealne dla każdego! ♥ ^^

      Usuń
  3. Na pewno dasz radę z profilem językowym :)
    zaciekawił mnie ten puder :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na wakacje jeszcze konkretnych planów nie mam ale na pewno coś wymyślę :D Puder jest fajny i już go używałam :D a średnią wyciągnęłam (nw jakim cudem O_o) na 4.87
    Pozdrawiam cieplutko :**
    http://normalnyblognienormalnejnastolatki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

✿ Życzę miłego dnia / Have a nice day