Do tej notki zbierałam się od dłuższego czasu. Niedawno pisałam, że ozdobne kołnierzyki są hitem nadchodzącej jesieni, a dziś pokażę wam odcienie, które w najbliższym sezonie będą królować, a na pewno każda z nas znajdzie w swojej szafie coś w którymś z tych kolorów.

French Roast, czyli alternatywa dla czerni. Lekko zszarzały, mglisty brąz, który jesienią będzie jednym z najmodniejszych odcieni. Idealny na oficjalne okazje. Z łatwością zastąpi tradycyjną czerń i nieśmiertelny granat.
Honey gold to nieco ocieplona wersja modnej w zeszłym roku musztardy. Idealnie współgra z odcieniami zieleni i brązów.
Pink Flambe, czyli słodka odmiana różu. Sprawdzi się w formie orzeźwiającego dodatku – jako pasek lub lakier do paznokci. Równie ciekawie zaprezentuje się na rurkach czy kopertówce.

Tangerine Tango, czyli nic innego jak tańcząca mandarynka! Rozjaśni stonowane, jesienne stylizacje i przypomni o ciepłych odcieniach lata.
Jeżeli można sobie wyobrazić jaskrawy, ciemny kolor to jest to właśnie ultramarine green. Zieleń delikatnie zmieszana z granatem, która na myśl przywodzi tropikalne puszcze. W nadchodzącym sezonie zagości nie tylko w szafach, ale także w trendach kosmetycznych.
Bright Chartrense, czyli jaskrawa zieleń przypomina niedojrzałą limonkę. Szczególnie często można ją zaobserwować na swetrach i szalach.
Olimpian Blue to granat w odcieniu jednego z olimpijskich kółek. Tylko przypomnę, że IO skończyły się wczoraj, a Polska zdobyła dziesięć medali : ) .
Titanium - moje pierwsze skojarzenie to piosenka Davida Guetty ft. Sia, ale nie o to tu chodzi:P. Ten odcień to metaliczna odsłona klasycznej szarości. Będzie trendy również w makijażu.
Rose Smoke to delikatny, kobiecy róż. Również popularny odcień w makijażu z czego ja się bardzo cieszę, bo kiedy już używam cieni to najchętniej w tej barwie, bo na mojej cerze jest prawie niewidoczna. Ten delikatny róż będzie się doskonale prezentował w zestawieniu z głębokimi brązami i pastelami we wszystkich możliwych odcieniach. Sprawi, że będziemy wyglądać lekko i niewinnie.
Który kolor najbardziej wam się podoba? Interesują was takie notki?
Ten post jest 75, który napisałam na tym blogu. Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny oraz dodanie się do obserwatorów <3.
French Roast, czyli alternatywa dla czerni. Lekko zszarzały, mglisty brąz, który jesienią będzie jednym z najmodniejszych odcieni. Idealny na oficjalne okazje. Z łatwością zastąpi tradycyjną czerń i nieśmiertelny granat.
Honey gold to nieco ocieplona wersja modnej w zeszłym roku musztardy. Idealnie współgra z odcieniami zieleni i brązów.
Pink Flambe, czyli słodka odmiana różu. Sprawdzi się w formie orzeźwiającego dodatku – jako pasek lub lakier do paznokci. Równie ciekawie zaprezentuje się na rurkach czy kopertówce.
Tangerine Tango, czyli nic innego jak tańcząca mandarynka! Rozjaśni stonowane, jesienne stylizacje i przypomni o ciepłych odcieniach lata.
Jeżeli można sobie wyobrazić jaskrawy, ciemny kolor to jest to właśnie ultramarine green. Zieleń delikatnie zmieszana z granatem, która na myśl przywodzi tropikalne puszcze. W nadchodzącym sezonie zagości nie tylko w szafach, ale także w trendach kosmetycznych.
Bright Chartrense, czyli jaskrawa zieleń przypomina niedojrzałą limonkę. Szczególnie często można ją zaobserwować na swetrach i szalach.
Olimpian Blue to granat w odcieniu jednego z olimpijskich kółek. Tylko przypomnę, że IO skończyły się wczoraj, a Polska zdobyła dziesięć medali : ) .
Titanium - moje pierwsze skojarzenie to piosenka Davida Guetty ft. Sia, ale nie o to tu chodzi:P. Ten odcień to metaliczna odsłona klasycznej szarości. Będzie trendy również w makijażu.
Rose Smoke to delikatny, kobiecy róż. Również popularny odcień w makijażu z czego ja się bardzo cieszę, bo kiedy już używam cieni to najchętniej w tej barwie, bo na mojej cerze jest prawie niewidoczna. Ten delikatny róż będzie się doskonale prezentował w zestawieniu z głębokimi brązami i pastelami we wszystkich możliwych odcieniach. Sprawi, że będziemy wyglądać lekko i niewinnie.
Który kolor najbardziej wam się podoba? Interesują was takie notki?
Ten post jest 75, który napisałam na tym blogu. Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny oraz dodanie się do obserwatorów <3.
ten rózowy i pomarańczowy są śliczne.
OdpowiedzUsuńWszystkie kolory mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będę nosić ubrania w takich barwach!
Pozdrawiam, modishness! ;)
fajny blog na pewno będe odwiedzać zapraszam na mój muzykatowszystko1.blogspot.com
OdpowiedzUsuń